5 stycznia 1919 roku Wolsztyn został wolny! Dlatego jedna z głównych ulic miasta nosi imię upamiętniające tą datę. Jak wyglądała historia Powstania Wielkopolskiego w Wolsztynie?
w 99 rocznicę tego wydarzenia, nowoutworzona po reformie oświaty Szkoła Podstawowa z Oddziałami Dwujęzycznymi nr 1 w Wolsztynie otrzymała imię Powstańców Wielkopolskich. W kościele Farnym odbyła się również specjalna Msza Święta.
A jak wyglądała historia tego dnia 99 lat temu?
Wyzwolenie Wolsztyna
Stanisław Siuda, podporucznik armii niemieckiej, noc sylwestrową i Nowy Rok spędził u swego brata, księdza w Prochach koło Rakoniewic.
Na wieść o wyzwoleniu Grodziska Wielkopolskiego przez powstańców natychmiast tam się udał. Spotkał się tam z przybyłym z Poznania, powołanym na dowódcę oddziałów powstańczych w powiatach: Międzyrzecz, Nowy Tomyśl, Grodzisk Wielkopolski i Babimost, porucznikiem Kazimierzem Zenktelerem. Jemu przedstawił śmiały plan zdobycia Wolsztyna. Zamiary były śmiałe ale siły niewielkie.
Pod komendą podporucznika Siudy wyruszyło z Grodziska 38 ludzi z bronią strzelecką, z dwoma lekkimi i jednym ciężkim karabinem maszynowym. W Ruchocicach dołączyło do nich 12 ludzi, do Rakoniewic 4 stycznia wkroczyło 50 a pod wieczór obozowało ich już 400. Powstańcom brakowało broni.
Przybyli w samą porę. Obsadzili podmiejski folwark i stacje kolejową. Do Rakoniewic zbliżały się czujki niemieckie z Wolsztyna. Karabiny maszynowe na stacji kolejowej i na folwarku odparły pierwsze ataki niemieckie. Sytuacja stawała się dramatyczna. Tylko co trzeci powstaniec był uzbrojony w broń palną. Szeregi powstańcze zaczęły się wycofywać. Sytuację uratowała przybyła z Wielichowa kompania powstańcza sierżanta Bobkiewicza. W oddziałach powstańczych byli ochotnicy z Wielichowa, Wilkowa Polskiego, Krzywinia, Gościeszyna i Adamowa. Porucznik Zenkteler przywiózł z Poznania 300 karabinów. Po pięciu godzinach walk sytuacja zmieniła się. Powstańcy triumfowali a Niemcy wycofali się pozostawiając sporo broni i amunicji.
W jednym z gościnnych domów w Rakoniewicach odbyła się narada dowódców. Siuda wysunął plan wyzwolenia Wolsztyna i Rostarzewa a Zenkteler go zaakceptował. Zapadła decyzja ataku na Wolsztyn w nocy z 4 na 5 stycznia 1919 roku.
Walki o Wolsztyn i Rostarzewo w dniu 5 styczna 1919 roku
źródło: Zdzisław Grot, "Powstanie Wielkopolskie 1918-1919", Poznań 1968
Gościeszyn najwcześniej w okolicy przystąpił do powstania. Oddział powstańczy zorganizował tam miejscowy proboszcz ks. Alfons Graszyński. Dowodził nim brat – doktor Graszyński. Powstańców utrzymywała hrabina Maria Kurnatowska. Część oddziału zajęła wcześniej Rostarzewo, druga część uczestniczyła w ataku na Wolsztyn.
ks. Alfons Graszyński (1879-1943) proboszcz w Gościeszynie i duchowy przywódca powstania na ziemi wolsztyńskiej
|
Gościeszyn. Kościół parafialny św. Stanisława Foto W. Warciarek |
W Adamowie oddział powstańczy utworzył kierownik miejscowej szkoły Ferdynand Fiebig. We władzach powstańczych w Wolsztynie pracowała jego córka – Władysława.
Wolsztyn wyzwalały trzy oddziały, pod ogólnym dowództwem porucznika Kazimierza Zenktelera. Pierwszy, składający się z powstańców z Wielichowa, Kościana, Wilkowa Polskiego, Wielkich Łąk i Kamieńca, dowodzony przez sierżanta Bobkiewicza, wraz z porucznikiem Zenktelerem wyruszył z Rakoniewic w kierunku Gościeszyna i omijając Rostarzewo, uderzył na Wolsztyn od strony południowej. Zadaniem drugiego oddziału, utworzonego z mieszkańców Obry i okolic, na czele z Nikodemem Wojtkowiakiem, było atakowanie od strony zachodniej, wzdłuż jeziora Berzyńskiego, oraz odcięcie ewentualnego odwrotu nieprzyjaciela. Trzecim oddziałem, w skład którego wchodzili powstańcy z Grodziska, Ruchocic i Rakoniewic, dowodził porucznik Stanisław Siuda z Błotnicy. Zadanie tego oddziału polegało na zdobyciu Rostarzewa a następnie zaatakowanie Wolsztyna od strony wschodniej. Oddział podporucznika Siudy wyruszył z Rakoniewic nieco później. Po drodze rozbrojono niemieckich mieszkańców Rostarzewa i Karpicka.
Do miasta powstańcy wkroczyli wczesnym rankiem od strony ulicy Lipowej. Na wieży ciśnień zlikwidowali niemiecka czujkę. U wylotu ulicy (dzisiejszy Plac Kościuszki) rozdzielili się. Część ruszyła prosto ulicą Roberta Kocha w kierunku rynku. Druga część poszła ulicami Wschowską i Poznańską. Tu trafili na ostrzał niemiecki od strony jeziora. Trzecia część powstańców ruszyła ulicą Gajewskich w kierunku torów kolejowych.
Walki w mieście toczyły się w okolicach rynku i na dzisiejszej ulicy 5-stycznia. Powstańcy opanowali wschodnią część miasta z rynkiem i część ulicy 5-stycznia do kościoła ewangelickiego.
Rynek w Wolsztynie w 1909 roku Z: Artur Skorupiński "Wolsztyn i okolice w dawnej pocztówce" |
Pastorówka w 1909 roku Z: Artur Skorupiński "Wolsztyn i okolice w dawnej pocztówce" |
Powstańcy zajęli znaczną część miasta. Miejscowi Niemcy zaproponowali pertraktacje. Propozycję rozmów złożył niemiecki lekarz Kallman, który wyszedł z ratusza z białą flagą. Rozmowy toczyły się w restauracji Meerowej (Meyerowej), naprzeciwko kościoła ewangelickiego. W pięciogodzinnych rozmowach uczestniczyli ze strony polskiej: porucznik Zenkteler, proboszcz wolsztyński ks. Zygarłowski, Pan Skibiński, Pan Perkowski i inni. Ze strony niemieckiej: landrat (starosta) von Lücke, burmistrz Lackner, porucznik von Frankenberg i inni. Zawarto ugodę w wyniku której Wolsztyn opuścić miały wojska powstańcze jak i niemieckie. Punkt szósty umowy przewidywał nadto, iż cały powiat babimojski nie będzie obsadzany ani przez oddziały polskie ani przez niemieckie.
ks. Leopold Zygarłowski proboszcz wolsztyński w okresie powstania |
Umowa zawarta pomiędzy powstańcami a Niemcami, podpisana w Wolsztynie w dniu 5 stycznia 1919 roku |
Tymczasem na rynku wolsztyńskim zebrało się około 1000 powstańców, wśród nich ochotnicy z Wolsztyna i okolicznych wsi. Warunki umowy, które ogłosił Zenkteler, wywołały oburzenie. Powstańcy nie zamierzali ich respektować. Padł strzał – niewiadomo z której strony. Powstańcy spontanicznie ruszyli do ataku na zachodnia część miasta. Rozgorzała zacięta walka. Atak powstańców wspierał karabin maszynowy umieszczony na balkonie kamiennicy , naprzeciw obecnego domu kultury. Niemcy użyli armat, które strzelały wzdłuż ulicy 5-stycznia. Uszkodziły one budynek restauracji Meerowej. Niemieckie ciężkie karabiny maszynowe strzelały z gmachu poczty, browaru i mleczarni. Powstańcy atakowali budynek poczty od tyłu, z kierunku ulicy Rzecznej oraz od frontu z kierunku ulicy Słodowej przez obecny cmentarz oficerów radzieckich. Dopiero atak powstańców za torami, brzegiem Jeziora Berzyńskiego i nadciągające drużyny powstańcze z Obry załamały obronę niemiecką. Niemcy szosą oraz podstawionym pociągiem wycofali siew popłochu do Sulechowa.
W ręce powstańców dostało niedużo broni i amunicji: 4 armaty, 13 ciężkich karabinów maszynowych, 600 sztuk broni strzeleckiej oraz szpital wojskowy znajdujący się w budynku dzisiejszego Liceum Ogólnokształcącego. Do Sulechowa uciekł również starosta von Lücke.
Ulica 5-stycznia (dawniej Królewska) w1918 roku. Widoczny budynek poczty Z: Artur Skorupiński "Wolsztyn i okolice w dawnej pocztówce" |
Budynek Liceum w latach 20-tych XX wieku W czasie powstania niemiecki a następnie polski szpital wojskowy Z: Artur Skorupiński "Wolsztyn i okolice w dawnej pocztówce" |
Dnia 5 stycznia 1919 roku Wolsztyn był wolny. Pod władzą niemiecką pozostawały nadal Kopanica, Kargowa, Babimost. W czasie walk zginęli: Antoni Przybylski z Jurkowa (obok dzisiejszej Szkoły nr 4 - strzał padł prawdopodobnie z pastorówki) oraz miejscowy przedsiębiorca budowlany major Nessler (Ressler) z pruskich huzarów (obok dzisiejszej Komendy Policji).
Po wyzwoleniu Wolsztyn znalazł się w dziwnym położeniu. Część powiatu z Wolsztynem była wolna, reszta nadal znajdowała się pod administracją niemiecką. Władzę formalnie por. Zenkteler przekazał przewodniczącemu Rady Ludowej Pyszkowskiemu, ale nadal wszelkie instytucje takie jak: Starostwo, Poczta, Kolej pozostawały nadal w rękach niemieckich. Przedstawiciele Rady Ludowej na bieżąco kontaktowali się z niemieckim landratem który uciekł do Sulechowa.
Z inicjatywy księdza Graszyńskiego zwołano w Rakoniewicach „grono poważnych osobistości”. Tam zdecydowano o wysłaniu do Wolsztyna oddziału Bobkiewicza, z oddziałem doktora Graszyńskiego, p. Donaja i p. Szyftera. Zaczęli oni 7 stycznia obsadzać pocztę i dworzec. Akcji przeciwstawili się miejscowi Polacy tłumacząc się rozmowami ze starostą niemieckim. Oddział Bobkiewicza opuszcza Wolsztyn.
Dnia 6 stycznia ukazało się dwujęzyczne zarządzenie porządkowe o następującej treści: " Przeciw każdemu nieuprawnionemu wkraczaniu do domostw lub dóbr wkroczy się bezwzględnie. Przeciw osobom plądrującym wkroczy się z bronią i osoby plądrujące będą w danym razie śmiercią karane".
Pod wpływem wiadomości o internowaniu Polaków w Zbąszyniu Wolsztyńska Rada Ludowa podejmuje stanowcze decyzje o internowaniu części wolsztyńskich Niemców. Wśród aresztowanych jest kantor Remus, ojciec dowódcy Grenzschutzu ze Zbąszynia. Do internowania przystąpił porucznik Stanisław Siuda. Do celów porządkowych utworzono dziewięcio osobową Straż Obywatelską pod komendą Stanisława Musioła i Franciszka Ceglarka. Por. Siuda przejmuje dowództwo wojskowe i administrację powiatu.
W Wolsztynie następuje koncentracja oddziałów oddziałów, które miały iść z pomocą Zbąszyniowi. Były problemy z ich aprowizacją oraz wypłatą żołdu. Miejscowe kobiety gotowały jedzenie. Hrabina Kurnatowska zaopatrywała powstańców z Gościeszyna. Kupiec zbożowy Stanisław Tundak przekazał por. Siudzie 100 tysięcy marek.
Miasto znalazło się w dramatycznej sytuacji. Niemcy atakowali pozycje powstańcze wzdłuż ważnej linii kolejowej Berlin – Poznań. Pod miastem walczyły oddziały z Grodziska Wielkopolskiego, Opalenicy, Kórnika i Śremu. Wsparciem dla nich miał być atak od strony Wolsztyna. W dniu 10 stycznia 1919 roku z Wolsztyna wyruszyły:
- kompania wolsztyńska (120 powstańców) pod dowództwem podporucznika Stanisława Tomiaka
- kompania wielichowska (100 powstańców) pod dowództwem podporucznika Szcześniaka
- kompania stęszewska (120 powstańców) pod dowództwem podporucznika Szyftera
- kompania rakoniewicka (40 ludzi) pod dowództwem kaprala Żaka
razem było to 380 ludzi pod ogólnym dowództwem porucznika Stanisława Siudy. Oddziały te nie dotarły pod Zbąszyń. Uwikłały siew ciężkie walki pod Kopanicą, Nowym Kramskiem, Grójcem Wielkim i Nową Wsią Zbąską.
Doktor Graszyński zostaje starostą i obejmuje administrację powiatu. Stanisław Tomiak dostaje polecenie zorganizowania kompanii wolsztyńskiej. Porucznik Bobkiewicz obejmuje komendę miasta, dr Markwitz szpital wojskowy, p. Sierszyński - kolej, p. Franciszek Ceglarek - pocztę, p. Buszkiewicz - intendenturę, panowie Tundak i Pyszkowski kasę miejską.
Od 8 stycznia 1919 roku przystąpiono do przejmowania administracji prowincji. Dnia 14 stycznia wyłączono z kompetencji landratów sprawy policyjne i powierzono je nowo powołanym starostom. Landrat zatrzymywał resztę funkcji administracyjnych i wydawał zarządzenia, ale obok jego podpisu musiał być podpis polskiego starosty. W naszym powiecie starostą został dr Graszyński i urzędował w Wolsztynie, natomiast niemiecki landrat uciekł i urzędował w Sulechowie. Po likwidacji rad robotniczych i żołnierskich zaczęto ograniczać kompetencje rad ludowych na rzecz administracji centralnej. Zawarto specjalne porozumienie w celu zatrzymania na miejscu niemieckiego personelu administracyjnego. Od marca do grudnia 1919 roku wydawano Tygodnik Urzędowy, w którym publikowano w języku polskim i niemieckim zarządzenia i uchwały. Nakazano do końca kwietnia usunięcie napisów niemieckich na gmachach publicznych i w nazwach ulic, a w maju uznano język polski za urzędowy. Publikowano także nazwy miejscowości w polskim brzmieniu. Rok szkolny rozpoczęto pierwszego maja, a dyrektorem w Progimnazjum był nadal Niemiec dr Georg Muhle. Brak było polskich nauczycieli. Dopiero w końcu maja przysłano dwie polskie nauczycielki. Pierwszy polski dyrektor Stanisław Sutkowski rozpoczął swoje urzędowanie w sierpniu. Sędziami w miejscowym sądzie byli Niemcy, praktycznie do marca 1926 roku.
Repolonizacja urzędów instytucji i szkolnictwa, z braku odpowiednich kadr napotykała początkowo na duże trudności. Próbowano zachęcić do przesiedleń Polaków z Galicji. Bardzo uroczyście obchodzono w Wolsztynie dzień 3 maja. Na rynku odbyła się wielka manifestacja poprzedzona mszą polową.
Burmistrzem przez cały okres międzywojenny był Klemens Modliński.
Starostami byli kolejno:
- Roman Graszyński 1919-1920
- Kazimierz Barciszewski 1920-1923
- Władysław Słaby 1923-1927
- Tadeusz Woźniak 1927-1931
- Józef Koczorowski 1931-1939
Do Sejmiku Powiatowego na lata 1925-29 wybrano 26 radnych. Przeważali radni działacze,
Najsilniejszego w powiecie stronnictwa politycznego: Stronnictwa Narodowego. Wśród radnych byli panowie Gracz, Pyszkowski, Ludwik Wróbel, hr. Kurnatowski, starosta Woźniak , Dekert, Domagalski, Bajon i inni.
Przeglądając dokumenty z tamtych lat trudno oprzeć się wzruszeniu. Najsilniej przemawiają te najprostsze. Na niemieckim znaczku polski nadruk "poczta polska". W kronice Progimnazjum (dzisiejsza szkoła podstawowa nr l) do końca 1918 roku zapiski prowadzono w języku niemieckim. Kilka ostatnich kartek wyrwano. Na następnych stronach zaczynają się pierwsze, nieporadne zapiski w języku polskim.
Szanowni Państwo! Starałem się przybliżyć wydarzenia z okresu zwycięskiego Wielkopolskiego Powstania. Przekazałem państwu nie tylko te najbardziej znane działania zbrojne ale i to co działo się w Wolsztynie przed i po powstaniu.
Prezes Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego
Koło Gminy Wolsztyn
Zbigniew Kowalewicz
(źródło: http://www.powiatwolsztyn.pl/powstanie/powstanie%20wlkp%20wolsztyn.html )
KS
21 marca w Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy Wolsztyn im. St. Platera odbyła się promocja książki Kacpra Mielcarka „Mitrydat”. Autor, pochodzący z Wroniaw młody pisarz, ma w swoim dorobku jeszcze dwie książki w nurcie fantasy/ sci-fi. Na spotkanie do biblioteki przybyli młodzi czytelnicy – uczniowie siódmych klas ze Szkoły Podstawowej nr 3 z Wolsztyna.
#Artykuł sponsorowany | W erze cyfrowej dominacji kluczowe znaczenie ma ochrona naszych cyfrowych skarbów przed potencjalną zgubą spowodowaną awarią sprzętową. Od niezastąpionych wspomnień utrwalonych w zdjęciach po niezbędne dokumenty zawodowe, ich utrata może być nie tylko źródłem frustracji, ale i znaczących trudności. Jak więc zapewnić bezpieczeństwo cyfrowych aktywów? Przedstawiamy kilka sprawdzonych metod.
Zapraszamy do obejrzenia nagrania z Debaty. Związek Nauczycielstwa Polskiego Oddział w Wolsztynie serdecznie zaprasza na debatę oświatową dla kandydatów na stanowisko Burmistrza Wolsztyna, która odbędzie się w Wolsztyńskim Domu Kultury 23 marca 2024 r. (sobota) o godz. 14:00. Publiczność będzie miała możliwość zadawania pytań kandydatom.
Z wielką radością i dumą możemy zaprezentować Państwu książkę „Wolsztyn Dzieje Miasta”. Monografia Wolsztyna została wydana przez Bibliotekę Publiczną Miasta i Gminy Wolsztyn im. St. Platera jako jej 79-te wydawnictwo. Proces wydawniczy zabiera wiele czasu i energii, dlatego długie lata czekaliśmy na ten moment. Ale na dobre warto czekać! Niech się Państwo przekonają sami!
Strefa Płatnego Parkowania w Wolsztynie
Opłaty należy uiszczać w parkometrach lub poprzez aplikację na telefon w następujących dniach:
poniedziałek, wtorek, środa, piątek między 9.00-17.00, czwartek 8.00-17.00, soboty i niedziele – bezpłatnie.
Czas postoju |
STREFA A CZERWONA |
STREFA B ŻÓŁTA |
STREFA C ZIELONA |
Pierwsza godzina |
2,20 |
1,50 |
1,00 |
Druga godzina |
2,60 |
1,60 |
1,00 |
Trzecia godzina |
3,10 |
1,70 |
1,00 |
Czwarta i każda następna godzina |
2,20 |
1,50 |
1,00 |
Opłat można dokonywać bilonem, kartą płatniczą lub aplikacją:
Biuro Strefy Płatnego Parkowania mieści się przy ul. Doktora Kocha 17 lok. 2 (pasaż handlowy), telefon: 68 347 26 16.
W przypadku przekroczenia opłaconego czasu naliczona będzie opłata dodatkowa! Szczegóły dostępne są na stronie http://bip.wolsztyn.pl/Article/get/id,18836.html
Strefa Płatnego Parkowania – Starostwo Powiatowe
Opłat należy uiszczać w parkometrach tylko bilonem od poniedziałku do piątku między 7.00-18.00 oraz w soboty 9.00-14.00.
Czas postoju |
Opłata |
30 min |
1,00 |
Pierwsza godzina |
1,50 |
Druga godzina |
1,60 |
Trzecia godzina |
1,70 |
Rozpoczęta czwarta i każda następna |
1,50 |
Więcej informacji na stronie: http://www.powiatwolsztyn.pl/platny-parking-przy-starostwie-powiatowym-w-wolsztynie_wpisy_3279.html
Mapa przedstawia schematyczne rozmieszczenie ogólnodostępnych parkingów wyznaczonych.Jeśi znasz i chcesz dodać do mapy kolejne miejsca postojowe - napisz do nas kontakt@wolsztyn24.pl.
Dane przedstawione pochodzą ze stron wolsztyn.pl oraz powiatwolsztyn.pl.
Znajdz nas i obserwuj! |
Nasze źródła, m.in.: |
|
Wolsztyński Portal Informacyjny - www.wolsztyn24.pl 2008 - 2017.
"Zezwala się na wykorzystywanie materiałów zamieszczonych w witrynie w innych publikatorach, pod warunkiem podania źródła ich pochodzenia".
"W serwisie mogą pojawić się linki afiliacyjne czy też podlinkowane bannery, po kliknięciu, w które możemy otrzymać prowizję."